Inuyasha.pl ▽
▹ Indeks
▹ Kontakt
▹ O stronie
▹ Tematyka - recenzja
▹ Fandom

manga ▽
anime ▽
▹ Odcinki
inne ▽
▹ Bohaterowie
▹ Akcesoria
▹ SotDJ - recenzja gry


Bohaterowie


! UWAGA ! - DZIAŁ JEST W FAZIE PROTOTYPU

Inuyasha. Prostoduszny, energiczny i owładnięty lekką manią co do swojej siły oraz możliwości - tak można pokrótce opisać główną postać serii.
Nie był zwykłym dzieckiem; jego rodzicielka należała do świata ludzi, natomiast ojciec reprezentował zupełnie odmienną rasę. Był Daiyōkai. Nie mógł on jednak wychowywać syna, gdyż zmarł na skutek odniesionych ran w walce z innym wielkim Yōkai - niejakim Ryukotsusei. Tym samym Inuyasha był cały czas pod opieką matki, mimo iż jej ród był temu przeciwny. Traktowano go z pogardą, ze strachem, z nienawiścią wynikającą tylko z tego faktu, że był inny. Można powiedzieć: typowa ludzka przypadłość odbija piętno na dziecku. Matka kochała bezgranicznie swojego syna, ale i ją dosięgnęła śmierć.
Mając mieszane korzenie, Inuyasha staje się tarczą dla innych i to w ujemnym tego określenia znaczeniu. Środowisko ludzi nie chce mieć z nim do czynienia - uważa się go za czarci pomiot, za plagę, za zło wcielone, które najlepiej aby zniknęło bezpowrotnie. Ta świadomość nie tylko wpaja się powoli w umysł dziecka, lecz buduje w nim ścianę. Gdy wreszcie zostaje samo, by nie zginąć z głodu, czy jako ofiara linczu w wielkiej osadzie, wyrusza przed siebie, w nieznane.
W głuszach uczy się realnych zasad przetrwania. Ten kto okaże się sprytniejszy, inteligentniejszy, szybszy, silniejszy, ten kładzie się spać z pełnym żołądkiem i budzi się następnego dnia. Malec wielokrotnie bywa celem ataków; polowań ze strony większych i bardziej doświadczonych, ale mimo to udaje mu się przetrwać kolejne dziesiątki lat. Należy on do tych, których nazywa się Hanyō: pół-człowiek, pół-yōkai - dlatego między innymi czas płynie dla niego znacznie wolniej, a jego ciało jest "inaczej zbudowane". Wyróżnia się między innymi wysoką odpornością, szybką regeneracją oraz niezłomnością. Pomimo zdobywania kolejnych umiejętności, nie jest z siebie zadowolony - długotrwała samotność wyrobiła też w nim nawyk bycia przesadnie ostrożnym i brak ufności do innych. Do tego cały czas zdaje sobie sprawę z tego kim jest. Nie to, że środowisko pomogłoby mu o tym zapomnieć... Bycie "czymś" pomiędzy i wypływająca z tegoż faktu ustawiczna krytyka mają jednak swoje zalety. Inuyasha dąży do doskonałości nie tylko po to, by "pokazać innym", ale przede wszystkim sobie. Pokazać, że urodzenie nie musi oznaczać wyroku skazującego na wieczne potępienie. To podejście do życia świetnie widać w relacjach z jego bratem.
Sesshōmaru stanowi lustrzane odbicie Inuyashy. Ten sam ojciec, ale inna matka, także Daiyōkai. Nie ma tutaj nawet cienia akceptacji. Brat gardzi bratem na podstawie statusu. Uważa go za pomyłkę, którą należy skorygować. Widzi w nim powód śmierci ojca, słabość. Jest więc ten Inuyasha sam na świecie, a przynajmniej tak mu się zdaje.
Dzieciak dorasta, a wątpliwości nie znikają. Wie, że idąc dotychczasową ścieżką nie znajdzie nic, czego by już nie znał - zbrzydły mu już drwiny, zbrzydł los i dlatego szuka możliwości jego zmiany. Nie tam jakąś powolną, ale natychmiastową. Taką szansą staje się legenda, którą pewnego dnia poznaje. Opowieść o tajemniczym klejnocie Shikon. Błyskotka ta emanuje ponoć mocą, którą posiadacz może przyswoić i stać się znacznie bardziej silniejszym w pełnym tego słowa znaczeniu. Pogłoski te jednak ulegają różnym deformacjom i ostatecznie dla Inuyashy znaczą tyle, że klejnot uczyni z niego autentycznego Yōkai. Zobaczył w nim szansę na rozpoczęcie nowego życia.
I faktycznie wiele kwestii ulega zmianie. Ale o tym już czytelnicy powinni przekonać się sami.

Kagome. Że nie jest łatwo, to także pokazuje postać Kagome Higurashi.
Urodziła się w dużym mieście, Tokio, w domu jakich wiele. Rozmarzona cieszy się z dostania do Liceum, co stanowi dla niej jedno z niewielu dobrych zdarzeń w tym czasie. Wszakże niedawno straciła Ojca w wypadku samochodowym. Zdarzenie to przewraca jej w miarę poukładane życie - przeprowadza się wraz z Matką i Bratem do Dziadka, który opiekuje się rodzinną Świątynią na peryferiach stolicy. Tutaj poniekąd zaczyna od nowa, a przynajmniej stara trzymać uśmiech na twarzy i zapomnieć. Nie ma partnera, ale bardzo chciałaby mieć - z zazdrością patrzy na tych, którzy znaleźli swoje "drugie połówki".
I tak to płynie dzień po dniu, na kolejnych testach i rozmowach z koleżankami o chłopakach. Bohaterce zależy zwłaszcza na ukończeniu szkoły, chce się jakoś ustawić na przyszłość. Trzeba przyznać, że jest na dobrej drodze ku tej szarej rzeczywistości, gdyż nawet wpada w oko najbardziej znanego w całym liceum ucznia, niejakiego Hojo (który jest bogaty, świetnie się uczy i ogólnie wpasowuje się w model idealnego obywatela nowozytnej Japonii).
Aż w końcu następuje ten dzień - rocznica (już piętnasta) urodzin Kagome - właśnie w ten dzień za prośbą swojego młodszego brata Soty, podchodzi ona do legendarnej Studni Zjadaczy Kości w poszukiwaniu swojego kota zwącego się Buyo. Dzięki temu czas staje na głowie, a dalsza opowieść nabiera tempa.

Sango. Sango jest przykładem osoby, która szturmem wchodzi na dojrzałą i odpowiedzialną ścieżkę życia.
Urodziła się i wychowała w wiosce Łowców Yōkai, gdzie poznała tajniki zwalczania demonów, traktowanych jako zagrożenie dla zwykłych ludzi. Można odważnie stwierdzić, że wszyscy mieszkańcy osady byli jej Rodziną, a nawet, że pomimo pełnionej profesji była to idylla. Wspaniały Ojciec, Kochany młodszy brat Kohaku i oswojona Yōkai Kirara są dla niej najbliższymi.
Idylla ma jednak swoje granice i wraz z wiekiem kolejne obowiązki spoczywają na barkach Sango - niebezpieczne obowiązki podtrzymywania linii Łowców i służenia swoimi umiejętnościami tam gdzie trzeba. Jej osobisty świat przewraca się do góry nogami wraz z otrzymaniem zlecenia na usunięcie 'czegoś' z położonej w oddali posiadłości. Honor Łowczyni przeplata się z Honorem Siostry i po prostu Człowieka - i nie prowadzi to do upadku, a swoistego odrodzenia bohaterki.

Miroku. Nie być pewnym nadchodzącego jutra - to uczucie ukształtowało opanowanego, pełnego determinacji i wiedzy Mnicha.
Jego Dziadek i Ojciec znikają w wyniku przekleństwa rzuconego przez istotę uważaną za demona z Piekeł. Klątwa w dłoni posiadacza jest niczym czarna dziura - pochłania wszystko co znajdzie się naprzeciw niej. Miroku dobrze o tym wie, widział w końcu zniknięcie własnego Ojca, no a poza tym postanowił odwrócić karty i stosuje skazę jako broń. Nie jest sam, pozostał mu Wujek, który pomimo zamiłowania do trunków jest osobą godną zaufania i zacną.
Po kilku latach pobierania nauk rusza w podróż niosąc pomoc każdemu w potrzebie, a także w poszukiwaniu żony. Trzeba przyznać, że jest niezwykłym kobieciarzem - czego dowodem jest zasada, którą wyznaje, a mianowicie prosić każdą piękną napotkaną pannę o rękę. Słabość ta sprowadza na niego często kłopoty, ale jest to jego sposób na zabezpieczenie się w razie śmierci/pochłonięcia przez klątwę.
Trzeba wspomnieć, że nie jest mimo wszystko osobą kryształowo czystą - zdarza mu się naginać cnoty/oszukiwać (bogatych i pysznych), dzięki czemu nie przymiera głodem i może kontynuować swoją pielgrzymkę ku światu (a także poszukiwania istoty odpowiedzialnej za to czym jest). Podróż wyrobiła w nim naturę samotnika, a także stworzyła mit wokół jego umiejętności radzenia sobie z potężnymi przeciwnikami.

Shippō. Bardzo młody i bardzo kochliwy, a do tego dusza towarzyska.
Jest przedstawiony jako typowe dziecko Yōkai, które rośnie w dostatku dzięki staraniom Rodziców - a w tym przypadku Rodzica, gdyż nie są znane losy jego Matki. Można przypuszczać, że odeszła nim dobrze ją poznał, gdyż to w Ojcu upatruje wszystko. On w końcu go bronił, on zdobywał pożywienie, on uczył - stanowił spokojne dorastanie malca. Nie jest łatwo być Lisem, trzeba być zawsze o krok przed następującymi zdarzeniami, trzeba znać swoje możliwości.
Los Shippō zmienia się kiedy Ojciec ginie w walce z przedstawicielem rodu xyz. Od tego momentu maluch zostaje sam z jednym jedynym pragnieniem - zemsty.

Kirara. Dla Sango i Kohaku była od zawsze i zawsze można było na nią liczyć. Pomimo bycia Yōkai nie jest agresywna, a wręcz przeciwnie - przyjazna i opiekuńcza wobec tych, którzy na to zasługują. W wiosce Łowców Yōkai pojawia się kilka lat po urodzinach Sango i wspomaga jej Ojca między innymi w walce. Po jakimś czasie opiekę nad nią przejmuje właśnie wspomniana młoda adeptka i razem stają się drużyną na przekór wszystkim wyzwaniom.
Kirara jest dzielna, odważna i z całą pewnością stanowi przykład istoty, która nie jest człowiekiem, ale nie ustępuje mu w niczym.

Kohaku. Przede wszystkim ukochany brat Sango, za którym rzuci się ona w płomienie w razie potrzeby.
Rósł jak na drożdżach ku uciesze mieszkańców osady Łówców Yōkai, a wraz z nim rosły wątpliwości. Jest osobą, która boi się nieznanego, ale nie z głupoty, a z czystego respektu. Obawy te zostają wykorzystane podczas zaledwie pierwszego jego starcia z siłami demonów, wynikiem czego "ginie".
Reprezentuje niewinność i staje się symbolem walki wewnętrznej (o duszę).

« do góry